English Version Русская версия Українська версія
CZCIONKA:
KONTRAST:

Dział Współpracy Międzynarodowej

Studenci Politechniki Opolskiej Martyna (studentka Zarządzania) oraz Tomek (student Informatyki) postanowili razem wyjechać na Erasmusa i znaleźli uczelnię partnerską łączącą te oba kierunki. Wybrali Universidad de Jaén położony w górskim miasteczku w regionie Andaluzji. Zapraszamy serdecznie do zapoznania się z wrażeniami studentów z ich semestralnego pobytu w Hiszpanii! 

 Relacja z Erasmusa na Universidad de Jaen w Hiszpanii

Cześć, nazywam się Tomek Kowalski i jestem studentem informatyki na drugim stopniu, na Politechnice Opolskiej. Zapraszam Was serdecznie do zapoznania się z relacją z mojego pobytu w  miejscowości Jaén, w Hiszpanii, gdzie studiowałem w ramach programu Erasmus+, w semestrze zimowym

Przed wyjazdem

O wymianie studenckiej Erasmus+ dowiedziałem się już na początku moich studiów. Przez długi czas myślałem, że to skomplikowane i być może to nie dla mnie. Jak się jednak okazało po czasie, byłem w  błędzie i wcale nie jest to bardzo skomplikowane. Do wyjazdu na Erasmusa zachęciła mnie moja dziewczyna, która również studiuje na naszej uczelni, a która była już raz na wymianie studenckiej w  ramach programu Erasmus+ w Hiszpanii. Po wspólnych rozmowach podjęliśmy decyzję, aby wybrać się razem na Erasmusa. Początki nie były łatwe, gdyż ciężko było nam znaleźć odpowiednie miejsce. Spowodowane to było tym, że oboje studiujemy co innego i musieliśmy znaleźć uczelnię, która posiada mój kierunek studiów – informatykę oraz kierunek studiów mojej dziewczyny – zarządzanie. Od samego początku wiedzieliśmy, że będzie to Hiszpania, ponieważ ten kraj robi na nas obojgu ogromne wrażenie i nasze poszukiwania skupiły się na hiszpańskich uczelniach. Z racji tego, że nie mieliśmy w Hiszpanii zbyt dużego wyboru co do miejsca, w którym spędzimy naszego Erasmusa, z  powodu różnej dostępności naszych kierunków studiów na innych uczelniach, nasz wybór padł na Jaén – miasto znajdujące się w południowej części Hiszpanii, w regionie Andaluzji

O Jaénie

Jaén to miasto położone w otoczeniu pagórkowatej i górzystej okolicy. Teren wokół Jaén jest zróżnicowany, obejmujący nie tylko góry, ale także tereny rolnicze, doliny oraz plantacje oliwek. Prowincja Jaén, której stolicą jest miasto Jaén, jest jednym z głównych producentów oliwy z oliwek w  Hiszpanii, a miasto Jaén jest ważnym centrum przemysłu oliwarskiego. Jaén jest znane przede wszystkim z imponującego zamku Alcazár de Jaén, który był kiedyś strategicznym punktem w historii miasta i który góruje nad miastem. Jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych miasta jest katedra - Catedral de Jaén, która posiada imponujące wieże i bogato zdobione wnętrze z licznymi dziełami sztuki. Ponadto w mieście znajdują się Łaźnie Arabskie - Baños Árabes, które są uważane za jedne z najlepiej zachowanych w Hiszpanii.

Życie w Jaén i w Hiszpanii

Jaén to miasto, które zdecydowanie tętni życiem. Już od pierwszych dni pobytu dało się zauważyć, że tamtejsi mieszkańcy są bardzo towarzyscy i często wspólnie wychodzą na miasto do różnych knajp i  restauracji, aby wspólnie spędzić czas. Przechodząc się tamtejszymi uliczkami był to częsty widok, zarówno w godzinach południowych, jak i wieczornych. Ludzie, z którymi mieliśmy tam styczność na co dzień, byli zazwyczaj bardzo mili i pomocni. Warto wspomnieć o tym, że jak na Hiszpanię przystało, musieliśmy się przyzwyczaić do sjest, które trwały mniej więcej od godziny 14 do 17. Oczywiście sjesta nie dotyczyła wszystkich miejsc, natomiast wiele restauracji, czy niektórych sklepów było zamknięte przez te parę godzin.

toemk_kowalski_zdj_2.jpg

Kuchnia

Kolejna ważna kwesta dotyczy tamtejszej kuchni. Jeśli ktoś jest zwolennikiem kuchni śródziemnomorskiej, to z pewnością się w Jaénie odnajdzie. Mi natomiast bardzo brakowało naszej polskiej kuchni, gdyż nie przepadam za kuchnią śródziemnomorską. Jedzenie, które szczególnie zapadło mi w pamięć i które mi bardzo zasmakowało to churros con chocolate, czyli przekąski na słodko z dodatkową gorącą czekoladą, podawane przeważnie na śniadanie do godziny 12. Ciekawym kulinarnym odkryciem była również dla mnie tortilla de patatas, która jest stosunkowo prostym daniem, gdyż składa się głównie z ziemniaków, jajek i często cebuli, natomiast jest to bardzo smaczne danie, które warto spróbować.

W Hiszpanii świetnie się również odnajdą osoby, które lubią wina, gdyż wiadome jest, że Hiszpania słynie z produkcji doskonałych win. Wino, które często tam występowało nosi nazwę Vino Tinto de Verano i jest to zdecydowanie odpowiedni wybór dla osób, które lubią słodkie i orzeźwiające wina.

Jako, że uwielbiam polską kuchnię, starałem się często przygotowywać nasze polskie przysmaki. Pragnę w tym miejscu wspomnieć, że osoby zakochane w naszej polskiej kuchni powinny się zaopatrzyć przed wyjazdem w spory zapas przypraw, gdyż było mi dość ciężko znaleźć niektóre popularne przyprawy w tamtejszych sklepach, m.in. przyprawy do mięs.

Grant i ceny

Wybierając się do Hiszpanii warto również pamiętać o tym, że nieraz ceny są wyższe niż w Polsce, natomiast nie jest to też ogromna różnica, a nawet w niektórych przypadkach ceny są tam niższe niż u nas w kraju. Uważam, że grant, który otrzymuje się na wyjazd na Erasmusa, jest bardzo dużym wsparciem finansowym i znacznie ułatwia studentom życie podczas takiego pobytu. Zdecydowanie polecam wyjechać na Erasmusa, z większą ilością pieniędzy, niż tylko to co obejmuje grant, gdyż daje nam to wtedy większe możliwości, a mam tu głównie na myśli możliwość podróżowania i  odwiedzania pięknych i bardzo ciekawych miejsc.

Uczelnia i kampus

W mojej relacji z Erasmusa nie może również zabraknąć podzielenia się wrażeniami ze studiowania na Universidad de Jaen. Kampus uniwersytetu jest dość duży i to tam zjeżdżają się studenci, którzy studiują na różnych kierunkach studiów. Pomimo tego, że kampus uniwersytetu jest duży, to można się tam odnaleźć, m.in. dzięki przejrzystym oznaczeniom budynków, tablicom z mapą kampusu, czy też tabliczkami wskazującymi kierunki do budynków. Kampus robi wrażenie nie tylko pod względem jego wielkości, ale również ze względu na piękny krajobraz gór, który można podziwiać będąc na uczelni. Coś co mnie zaskoczyło i za każdym razem wywoływało uśmiech na mojej twarzy podczas przechadzania się po kampusie to spora ilość kotów, które chyba na dobre zadomowiły się pomiędzy uczelnianymi murami. Warto też wspomnieć, że na kampusie znajduje się stołówka, gdzie można zjeść obiady i nie tylko, a w pobliżu uczelni znajdują się dobre kawiarnie, sklepy, a także galeria handlowa.

tomek_kowalski_zdj_3.jpg

Zajęcia i prowadzący

Jeżeli chodzi o moje odczucia związane ze studiowaniem, zajęciami i prowadzącymi to są one zdecydowanie pozytywne. Wybrałem studiowanie w języku angielskim, z racji tego, że hiszpańskiego nie znałem. Pomimo takiego wyboru, nie wszystkie przedmioty były prowadzone w języku angielskim, natomiast nie stanowiło to dla mnie problemu, gdyż można było się odpowiednio dogadać z  prowadzącymi co do przyjaznej formy odbywania się zajęć i zaliczeń przedmiotów. Prowadzący starali się być dla mnie pomocni i wyrozumiali. Zdecydowanie polecam wybrać studiowanie w języku angielskim na tamtejszym uniwersytecie, gdyż moim zdaniem jest to prostsza forma studiowania na tej uczelni. Wybranie studiów w języku hiszpańskim może okazać się większym wyzwaniem i może być trudniejsze, nawet mimo dobrej znajomości tego języka.

Wyzwania

Pamiętam, że na początku sporym wyzwaniem dla mnie była kwestia mojego planu zajęć, który sam musiałem sobie ułożyć i przeanalizować, czy przedmioty wybrane przeze mnie nie nakładają się ze sobą w planie, a jeśli tak, to jak mogę ten problem rozwiązać. Ułożenie samodzielnie planu zajęć kosztowało niemało wysiłku, ale finalnie udało mi się to zrobić i ostatecznie byłem zadowolony z  tego, jak udało mi się to zrobić i dogadać z prowadzącymi. Warto również wspomnieć, że wszystkie osoby chcące nauczyć się języka hiszpańskiego od podstaw lub kontynuować jego naukę mają taką możliwość i mogą zapisać się na kurs języka hiszpańskiego. Sam wybrałem naukę języka hiszpańskiego od podstaw w ramach przedmiotu na Erasmusie i jestem zadowolony z tego powodu.

Na uczelni znajduje się też centrum współpracy międzynarodowej, gdzie załatwia się m.in. sprawy związane z Erasmusem oraz można otrzymać pomoc w różnych sprawach uczelnianych, która często przydaje się podczas takiego wyjazdu, a w szczególności na początku, gdy wszystko jest nowe.

Warto wiedzieć

Po przyjeździe do Jaenu warto szybko zainteresować się wyrobieniem karty autobusowej, która pozwala studentom na tańsze poruszanie się autobusami. Można tam wyrobić 2 takie karty: zieloną i  czerwoną. Zieloną kartę da się szybciej wyrobić i wyrabia się ją w banku, natomiast zniżka na przejazdy jest mniejsza niż w przypadku czerwonej karty. Karta czerwona oferuje większą zniżkę, natomiast w celu jej wyrobienia trzeba umówić odpowiedni termin, który może być odległy w czasie.

Warto również wyrobić kartę ESN, dzięki której możemy korzystać z wielu różnych zniżek, w tym zniżkę na kilka lotów samolotowych liniami Ryanair.

Podsumowanie

Podsumowując, zdecydowanie polecam wybranie się na co najmniej jeden semestr studiów na Erasmusa. Jest to wspaniała przygoda, która pozwala nie tylko zdobyć wiedzę w aspekcie uczelnianym, ale również wiedzę na temat życia i funkcjonowania w innym kraju. Można poznać inną kulturę, nawiązać wiele ciekawych nowych znajomości oraz szkolić języki obce. Taki wyjazd pozwala na dostrzeżenie różnic w funkcjonowaniu pomiędzy krajem rodzimym, a krajem odwiedzanym, co jest z mojego punktu widzenia bardzo cenne, w szczególności dla młodych osób, które dopiero są na etapie planowania swojego życia i zdobywania cennego doświadczenia. Erasmus to też możliwość odwiedzenia wielu wspaniałych miejsc, z której koniecznie trzeba skorzystać. Wraz z moją dziewczyną udało nam się odwiedzić sporo ciekawych i pięknych miejsc, które na długo pozostaną w naszej pamięci. Były to m.in.: Malaga, Grenada, Cordoba, Sevilla, Kadyks, Marbella, Lagos i Portimão w  Portugalii, a nawet Gibraltar.

Nie ma na co czekać i się długo zastanawiać. Wybierajcie się śmiało do Działu Współpracy Międzynarodowej, gdzie otrzymacie wszelką niezbędną pomoc związaną z wyjazdem na Erasmusa, od początku, aż do samego końca tej pięknej przygody.

tomek_kowalski_zdj_4.jpg

Tomasz Kowalski
Informatyka

-------------------------------------

Sprawozdanie z Erasmusa w Jaen 

Hej! Mam na imię Martyna, na co dzień studiuję zarządzanie na Politechnice Opolskiej na wydziale Ekonomii i Zarządzania. W semestrze zimowym, w ramach programu Erasmus + miałam przyjemność studiować w Hiszpani, na uczelni partnerskiej w Jaén. Był to mój drugi wyjazd na studia w ramach programu Erasmus +. Pierwszy raz miałam przyjemność studiować w Alicante, a tym razem wybór padł na Jaén. Wybrałam to miejsce wspólnie z moim chłopakiem, który również studiuje na Politechnice Opolskiej, ze względu na ofertę edukacyjną, która łączyła nasze odmienne kierunki studiów: informatykę i zarządzanie. Dzięki temu mogliśmy studiować wspólnie na tej samej uczelni partnerskiej. Hiszpania była moim marzeniem. Aplikując na studia w Polsce, wiedziałam że na pewno skorzystam z możliwości jakie daje Erasmus. Cały proces aplikacyjny związany z Erasmusem jest niezwykle prosty i przebiega bardzo sprawnie, a podczas załatwiania wszelkich formalności otrzymuje się wsparcie ze strony Działu Współpracy Międzynarodowej.

mw_1.png

Jaén to urokliwe miasto z wąskimi uliczkami i kolorowymi budynkami, otoczone górami i polami uprawnymi oliwek. Położone jest na południu Hiszpanii, w rejonie Andaluzji. W tej części Hiszpani lata są gorące, a zimy wyjątkowo łagodne. Będąc w Jaénie warto zobaczyć zamek św. Katarzyny (Castillo de Santa Catalina) z niezwykle malowniczymi widokami na miasto i okolice. Warto też odwiedzić imponującą katedrę Catedral de la Asunción, w której znajduje się relikwia "Santo Rostro", czyli chusta św. Weroniki z odbiciem twarzy Chrystusa, a także największe w Europie łaźnie arabskie.

mw2.png

Przed przylotem do tego pięknego miejsca szukaliśmy mieszkania przez Internet, korzystając ze stron typu piso compartido, idealista czy grupach na Facebooku, wpisując „alquiler de habitaciones en Jaén”. Jaén nie jest drogim miastem, ceny pokoju we współdzielonym mieszkaniu wahają się od 220 do 400 euro za wynajem plus opłaty, w zależności od standardu i lokalizacji, im bliżej centrum tym drożej. Podczas poszukiwania mieszkania często natrafiało się też na informację w stylu: „wymagany stały dochód i lista płac do wglądu” albo „wynajem długoterminowy”. To sprawiło że lista ofert się zawężała, a poszukiwanie mieszkania stawało się bardziej czasochłonne. Po znalezieniu mieszkania i wideorozmowie z córką właściciela wpłaciliśmy opłatę w celu zapewnienia, że przyjedziemy.

W połowie września po znalezieniu mieszkania, wyrobieniu legitymacji ISIC z ubezpieczeniem oraz karty EKUZ i dokonaniu wszystkich innych formalności, wylecieliśmy do Malagi, bo to właśnie tam było najbliższe lotnisko, na które przylatują loty z Polski. Od razu po przylocie wsiedliśmy z wcześniej wykupnymi biletami w autobus do Jaénu, który jechał kolejne 3 godziny.

Pierwsze wrażenia

Po przyjeździe okazało się że miasto emanuje niezwykle pozytywną energią. Już w pierwszych dniach naszego pobytu odczuliśmy hiszpańską gościnność, pomocność i radosne usposobienie mieszkańców. Hiszpanie są bardzo rodzinni i otwarci, uwielbiają spotykać się na mieście na wspólnym jedzeniu i celebrować chwile, zwłaszcza wieczorami widać jak ulice tętnią życiem. Podczas pobytu można też zauważyć jak bardzo różnimy się kulturą i stylem życia. W Hiszpani czas płynie wolniej, nie ma pośpiechu i ciągłej gonitwy.

W pierwszych dniach naszego pobytu poza zwiedzaniem miasta, załatwialiśmy sprawy na uczelni związane z naszą mobilnością i planem zajęć. Kampus uczelni jest ogromny i nowoczesny, mieści sporo budynków, w tym bibliotekę i nowoczesną stołówkę. Na początku łatwo się tam zgubić, z czasem przemieszczanie się nie stanowi problemu. Na uniwersytecie bardzo prężnie działa grupa ESN, dzięki czemu można łatwo nawiązać kontakt z innymi studentami z różnych zakątków świata. Uczelnia jest dość mocno nastawiona na współprace międzynarodowe, studiują tam studenci nie tylko z Europy, ale z całego świata.

Studia na uniwersytecie w Jaén były dla mnie sporym wyzwaniem, pomimo że studiowałam już wcześniej w języku hiszpańskim i miałam pewną wiedzę i doświadczenie zdobyte na poprzednim Erasmusie. Uczelnia w Jaénie reprezentuje wysoki poziom nauczania, liczba godzin przeznaczona na dany przedmiot sięga 150 godzin.

mw3.png

W ramach zajęć realizowaliśmy liczne praktyczne zadania, w tym również takie, które wymagały wyjścia w teren, takie jak fotografowanie wnętrza sklepu, w celu późniejszej analizy elementów merchandisingu czy przeprowadzanie krótkich wywiadów z mieszkańcami. Wychodzenie ze strefy komfortu i dostosowanie się do nowych sytuacji stało się moją codziennością. Poza zadaniami było też sporo pracy w grupach, prezentacji i wystąpień publicznych. Pomimo wysokiego poziomu i trudności, wiele się w tym czasie nauczyłam i było to dla mnie niezwykle cenne doświadczenie, które pozostanie ze mną na długo. To, co mnie pozytywnie zaskoczyło podczas studiów, to możliwość uczestnictwa nie tylko w jednym, ale aż w dwóch kursach języka hiszpańskiego bez ponoszenia żadnych opłat. Oczywiście od razu skorzystałam z tej możliwości. To był wspaniały czas, owocny w nowe znajomości i ciekawe doświadczenie. Na kursach poznałam ludzi z różnych zakątów świata: z Kanady, Tajwanu, Korei, Włoch, Francji, Ukrainy i wielu innych miejsc. Ta międzynarodowa mieszanka sprawiła że na kursie panowała niesamowita atmosfera, a podczas zajęć i różnych dyskusji wyłaniały się różnice kulturowe.

mw4.png

Podróże to ta część Erasmusa, która podobała mi się najbardziej. Odkrywanie nowych miejsc, pełnych historii jest takie fascynujące. Podczas naszego pobytu w Hiszpanii udało nam się zwiedzić sporą część Andaluzji, a nawet dotrzeć do Lagos czy Portimão w Portugalii. Podczas pobytu mieliśmy też okazję spróbować wielu lokalnych przysmaków, co było ciekawym doświadczeniem. Podsumowując Erasmus to niesamowity czas i wyjątkowo fascynująca przygoda, pełna wyzwań, nowych znajomości, niezapomnianych chwil. Przygoda, którą zdecydowanie warto przeżyć.

Martyna Wróbel
Zarządzanie

 

 

 

Media społecznościowe Politechniki Opolskiej