Zapraszamy na relacje studentek Wydziału Inżynierii Produkcji i Logistyki Izabeli Mehl oraz Aleksandry Gromali, które jako swoją nową uczelnię wybrały Polytechnic Institute of Coimbra. Jeśli ciekawi was jak wygląda życie studenckie w Portugalii i czego nauczyły się podczas 5 miesięcznej przygody zapraszamy do przeczytania ich wspomnień i refleksji.
Nazywam się Izabela Mehl, jestem studentką drugiego roku Zarządzania i Inżynierii Produkcji. Na czwartym semestrze moich studiów miałam niezwykłą przyjemność uczestniczyć w programie studenckiej wymiany Erasmus+ w mieście Coimbra w Portugalii. Idąc na studia, wiedziałam, że chcę skorzystać z możliwość studiowania za granicą, jaką daje Politechnika Opolska. O możliwości studiowania mojego kierunku w Portugalii opowiedziała mi moja koleżanka z roku (jak się później okazało, moja współlokatorka podczas Erasmusa). Rekrutacja była szybka i przyjemna, już tydzień później otrzymałam pozytywną wiadomość, iż moje marzenie studiowania za granicą może się spełnić. Dzięki pomocy pań z Działu Współpracy Międzynarodowej oraz koordynatorce wydziałowej reszta aplikacji przebiegła bezproblemowo.
Z początkiem lutego, pełna niepewności, ale również radości, wsiadłam do samolotu do Porto i tak zaczęła się moja przygoda ze studiowaniem w Portugalii. Razem ze mną na Erasmusa wyjechała moja koleżanka z roku, Ola. Przez cały okres pobytu wynajmowałyśmy pokój w rezydencji, w której mieszkało wiele osób, które także brały udział w programie wymiany studenckiej. Było to niezwykłe doświadczenie mieszkać z osobami z całego świata, m.in. z Australii, Japonii, Francji, Brazylii czy Stanów Zjednoczonych. Dzięki mieszkaniu z tak wieloma osobami mogłam uczyć się i odkrywać nową kulturę oraz doskonalić znajomość języka angielskiego. Dodatkowo nasze mieszkanie było zlokalizowane w samym centrum miasta, co ułatwiało codzienne życie. Po przyjeździe dołączyłam do organizacji ESN, która organizowała różnorodne wydarzenia, takie jak wycieczki, imprezy, spotkania kulturowe, które pomagały poznawać nowych ludzi i zintegrować się z lokalną społecznością studencką. Już od pierwszych dni polubiłam tętniące życiem uliczki, na których ludzie śpiewali i tańczyli, a wieczorami spotykali się ze znajomymi i świetnie się bawili. Negatywną cechą Portugalczyków jest ich niepunktualność, do której z czasem przywykłam. Byłam pod wrażeniem ich wiecznego spokoju oraz pozytywnej pogody ducha.
Instituto Politécnico de Coimbra ISEC zrobiła na mnie wrażenie nie tylko ze względu na swoją wielkość, ale również ze względu na panującą atmosferę. Wszyscy profesorowie przywitali nas miło i już na pierwszych zajęciach dowiedzieliśmy się, jak będą wyglądać nasze zaliczenia, gdzie mamy szukać materiałów dydaktycznych oraz poinformowali nas, iż służą nam pomocą w każdym temacie. Zajęcia odbywały się tylko przez część tygodnia, co dawało mi dużo czasu wolnego, który wykorzystałam na podróżowanie. Razem ze znajomymi udało mi się zwiedzić miasta w centralnej części Portugalii, takie jak Porto, Lizbona, Aveiro i Fatima, a także przepiękne południowe wybrzeże Algarve. Odwiedziłam również kilka hiszpańskich miast: Barcelonę, Madryt, Sewillę i Malagę oraz spełniłam swoje podróżnicze marzenie, zwiedzając malownicze wyspy Azory oraz Maderę. Życie studenckie w Portugalii było żywe i głośne, a społeczność akademicka bardzo zgrana. Miałam okazję zobaczyć to na jednym z największych festiwali studenckich w Portugalii: Queima das Fitas, organizowanym właśnie w Coimbrze. Wydarzenie to celebruje koniec roku akademickiego oraz przejście studentów na kolejne etapy edukacji.
Wyjazd na Erasmusa to jedna z moich najlepszych decyzji w życiu. Wyjazd do Portugalii pozwolił mi na podszkolenie języka angielskiego, zwiedzenie wielu miejsc oraz nawiązanie nowych znajomości i przyjaźni. Dzięki tej niesamowitej przygodzie stałam się bardziej otwarta na ludzi i nowe doświadczenia kulturowe, jestem ciekawsza świata oraz nauczyłam się radzić sobie z wyzwaniami w obcym kraju. Program Erasmus+ to świetna możliwość poszerzenia swoich horyzontów, rozwoju osobistego,
a także zabawa i nawiązanie przyjaźni na długie lata. Polecam to każdemu!
---------------------------------------
Cześć! Nazywam się Aleksandra Gromala i jestem studentką II roku Zarządzania i Inżynierii Produkcji na Politechnice Opolskiej. Miałam niebywałą okazję semestr letni ukończyć na Politechnice w Coimbrze, biorąc udział w programie Erasmus+. Swoją mobilność w Portugalii odbywałam razem z Izabelą Mehl.
Od kiedy pamiętam, bardzo chciałam studiować za granicą i skorzystać z wymiany studenckiej. Kiedy dowiedziałam się o możliwości wyjazdu, od razu zabrałam się za wypełnianie dokumentów i poszłam na rozmowę kwalifikacyjną. Proces całej aplikacji przebiegł dość sprawnie i szybko. Dużo zawdzięczamy naszej Koordynatorce od której dostałyśmy dużo wsparcia i pomocy oraz Pań z Działu Współpracy Międzynarodowej i studentów, którzy byli przed nami na Erasmusie, dzięki czemu nie miałyśmy żadnych problemów, ani w Polsce, ani w Portugalii.
Coimbra to malownicze miasto położone na wzgórzu nad rzeką Mondego. Na uczelni ludzie byli dla nas bardzo mili i życzliwi. Nasz kampus był dość duży, ale nie było problemu i każdy starał się nam pomóc dotrzeć do naszej sali. Już na samym początku ustaliliśmy z wykładowcami i wszystkimi studentami z Erasmusa zasady zaliczenia przedmiotów, głównie były to prezentacje, eseje, projekty oraz egzaminy. Wykładowcy byli do nas bardzo przyjaźnie nastawieni, starali się nam za każdym razem pomóc oraz wytłumaczyć, jeśli czegoś nie wiedzieliśmy.
Nasze mieszkanie było położone w samym centrum, więc wszystko, czego potrzebowałyśmy było w zasięgu ręki. Na początku na uczelnię chodziłyśmy spacerkiem, natomiast później jeździłyśmy już autobusem, bo zajmowało to mniej czasu. Kampus był położony po drugiej stronie rzeki Mondego, około 30-40 minut spacerkiem od naszego domu. Po zajęciach bardzo często chodziliśmy na kawę do cafeterii na naszej uczelni lub na stołówkę, żeby zjeść wspólnie lunch, integrować się. Wieczorami spotykaliśmy się ze znajomymi w barach, żeby porozmawiać i lepiej się poznać. Z każdego dnia chciałam wyciągnąć jak najwięcej się da, jak najwięcej robić i jak najwięcej zobaczyć.
Miałyśmy kuchnię współdzieloną, więc razem z naszymi współlokatorami czasem wspólnie gotowaliśmy, a kilka razy zorganizowaliśmy International Dinner, gdzie każdy przygotowywał jakąś potrawę typową dla swojego kraju. Spotkania te miały na celu lepsze poznanie siebie oraz zaznajomienie z tradycją, kulturą każdego z nas. Np. na Tłusty Czwartek przygotowałyśmy pączki według tradycyjnego polskiego przepisu, a wszyscy zajadali się razem z nami. Wspólnie również obchodziliśmy Wielkanoc, uczciliśmy to wspólnym śniadaniem, a później poszliśmy razem do kościoła na mszę.
Program Erasmus+ dał mi wiele możliwości, takich jak poznanie kultury i tradycji Portugalii. Miałam okazję zobaczyć jak żyją ludzie tam, również miałam możliwość poznania ludzi z całego świata i poznania ich stylu życia oraz podróżowania w wiele niesamowitych miejsc. Zobaczyłyśmy większość ważnych miejsc
w Portugalii m.in. Fatimę, Aveiro, Lousę, Fiqueirę da Foz, Porto, Lizbonę, Sintrę, Cabo Da Rocę, Bragę, które wywarły na mnie ogromne wrażenie. Zwiedziłyśmy całe cudowne południowe wybrzeże, gdzie wybraliśmy się w rejs łódką, aby zobaczyć wszystkie jaskinie w tamtym rejonie. Byłyśmy również na malowniczej Maderze
i Azorach, na wyspie Sao Miguel. Poza Portugalią odwiedziłyśmy Hiszpanię, a w niej zwiedziłyśmy Barcelonę, Madryt, Sewillę oraz Malagę. Mobilność dała mi możliwość podszkolić mój angielski, aby swobodnie porozumiewać się z innymi.
Podsumowując, Erasmus jest wspaniałym doświadczeniem, tworzy niesamowite wspomnienia, wiele uczy i daje mnóstwo możliwości. To wspaniała okazja, żeby spróbować swoich sił z językiem obcym oraz spróbować wiele rzeczy po raz pierwszy.